Herbata Richmont

Dostałam już jakiś czas temu paczkę z herbatami firmy Richmont do testowania. Bardzo się ucieszyłam, bo uwielbiam wszelakie herbaty (może nie bardziej niż kawę, ale tę, ostatnio próbuję ograniczyć). Do zestawu 12 herbat dostałam również porcelanę dedykowaną tej herbacie. 
Richmont do produkcji mieszanek herbacianych używa wyłącznie najwyższej jakości naturalnych surowców. Ich herbaty nie zawierają konserwantów, barwników, czy też ulepszaczy smaku.
Każda herbata, którą spróbowałam do tej pory była przepyszna i bardzo aromatyczna, a pijąc ją, czułam jakbym była w najlepszej herbaciarni.

Pierwszą herbatka, którą wypróbowałam była o smaku Mexican Dream i od razu się w niej zakochałam. Była dokładnie taka jak lubię mocno owocowa. Czuć było doskonale smak hibiskusa, dzikiej róży i korzennych przypraw.
Niestety tej herbatce nie zrobiłam zdjęcia, bo zaaferowana smakowaniem, kompletnie o tym zapomniałam. 


Kolejną była Black Chili Chocolate. I ta herbata była moim małym rozczarowaniem. Myślałam, że aromat czekolady i chili będzie bardziej wyczuwalny, jednak okazało się, że herbata jest bardzo delikatna, skojarzyła mi się z herbatą miodową, którą kiedyś miałam okazję spróbować, co mi niebyt podpasowało, ale osobom, które lubią takie smaki herbata może zasmakować.



Earl Grey Blue piłam wraz z moją siostrą, która za herbatami innymi niż zwykła czarna nie przepada. Earl Grey Blue bardzo jej zasmakował. Herbata jest bardzo aromatyczna, lekko cytrusowa. Ale ma jedną wadę... za szybko się kończy;)



Yerba Mate Lemon to według producenta orzeźwiające zestawienie ostrokrzewu paragwajskiego z trawą cytrynową. 
Herbata ma delikatny kolor i równie delikatny cytrynowy smak, który mi bardzo przypadł do gustu.


Green Jasmine to herbata co do której miałam wysokie wymagania, bo już kilka razy piłam herbatę o tym smaku innych firm i zawsze bardzo mi smakowała.
Ta wyróżniała się przede wszystkim pięknym jaśminowym zapachem. W smaku również była przepyszna i chyba wylądowała na pierwszym miejscu w moim zestawieniu zielonych herbat.
Ponadto połączenie zielonej herbaty z jaśminem powoduje, ze napar zawiera wiele antyoksydantów, które korzystnie wpływają na nasz organizm. 


Peach Lemon Star to kolejna owocowa herbata. Już przez torebkę można zauważyć, że jest napakowana owocami, co bardzo mi się spodobało. Zapach też jest nieziemski.
W smaku doskonale czuć brzoskwinię i lekką kwaskowatość hibiskusa i cytryny. Latem Peach Lemon Star można podać w wersji mrożonej, z lodem i cytryną. 


Green Mint jest bardzo orzeźwiającą herbatką. Jako że jestem koneserką miętowych smaków, ta pozycja bardzo przypadła mi do gustu. Ma piękny jasny kolor i miętowy aromat. Osoby, lubiące smak zielonej herbaty i mięty na pewno nie będą zawiedzeni.





Jeśli ktoś chciałby tak jak i ja spróbować przepysznych herbat firmy Richmont zapraszam do sklepu: http://www.sklep.richmont.pl/



Komentarze