Szarlotka sypana II
Kocham szarlotkę sypaną. Jest przepyszna i ... przepyszna (musicie mi uwierzyć xD ) a dodatkowo robi się ją błyskawicznie - w zasadzie obranie i starcie jabłek jest najbardziej czasochłonne, a ciasto banał - zmieszanie kilku składników (bez ucierania, ubijania, zagniatania). Taka na ciepło, podana z zimnymi lodami... mmm aż się rozmarzyłam :) W każdym razie polecam :)
Przepis z bloga Moje Wypieki
Składniki:
(na tortownicę o średnicy 23 cm)
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka kaszy manny
3/4 szklanki cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 kg kwaśnych jabłek (lub słodkich, ale wtedy należy dać mniej cukru)
100 g zimnego masła (najlepiej z zamrażarki)
cynamon
Wykonanie:
Mąkę, cukier, kaszę mannę i proszek do pieczenia wsypać do jednej miski i wymieszać.
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać cynamon do smaku.
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Boki wysmarować masłem.
Na dno formy wsypać 1/3 suchych składników, na nie wyłożyć połowę jabłek. Następnie wsypać kolejną 1/3 suchych składników, resztę jabłek i na wierzch pozostałą porcję suchych składników.
Masło zetrzeć na tarce o dużych oczkach i wyłożyć równomiernie na wierzchu ciasta.
Piec przez około 60 minut w temperaturze 180 stopni.
SMACZNEGO :)
Przepis dodaję do akcji cooknomics. Na ich fb znajdziecie inne przepisy z wykorzystaniem jabłek, idealne na studencką kieszeń :)
Ciasta z jabłkami są najlepsze:) Poproszę kawałek, ale taki duży ;)
OdpowiedzUsuń